Ostatnio zastanawiałem się nad tym, jak idiotyczne są niektóre rzeczy, w które wierzą ludzie. Z góry pragnę zaznaczyć, że nie zamierzam tu nawiązywać także do religii - to jest bardziej obszerny temat i nie można go wsadzić do jednego worka z przesądami. Wracając do główne wątku - wiara w to, że pecha przynosi np. kot przebiegajacy w poprzek drogi, lub przejście pod drabiną jest naprawdę sprawą niedorzeczną. Gdyby w rzeczywistości tak było, ja bym już dawno nie żył, bo tyle ,,pecha" się we mnie namnożyło. Jestem w klasie maturalnej - aż mnie skręca, gdy słyszę o tym, że nie można ścinać włosów do matury, bo to również przynosi pecha.
Może to ja nie wiem, jak wielki wpływ ma długość włosów na wynik matury i nie dostanę się na studia. Zdaję sobie sprawę, że przesądy mogą wynikać z pewnych tradycji, ale nie lepiej zostać przy niej samej bez zbędnego okłamywania samego siebie? Mimo wszystko są pewne stwierdzenia, które się sprawdzają i nie są wcale przesadami, ale rzeczami mającymi skutek w przyszłości. Przykładowo ,,Jaki poranek, taki cały dzień"- jeżeli od rana będziesz ciężko pracował(a), nie bedziesz się obijać, to wieczorem ominą Cię przykre myśli w stylu "cholera, a miałem zrobić jeszcze to...". Odnosi się to też do całego tygodnia, jeżeli od poniedziałku będziemy mieli opracowany plan na najbliższe dni i zadziałamy zgodnie z nim, nie odkladając niczego na potem, problemy związane np. z zabieganiem nie będą nas dotyczyły. Kończąc tą kwestię pamiętaj o jednym- sam(a) decydujesz o tym, w co wierzysz, ja wyraziłem swoją opinię, nie musisz się zgadzać, ale zreflektuj się nad tym, czy przypadkiem w Twoim zyciu nie goszczą zabobony. Mogą one być uciążliwe dla Ciebie, a po co sobie uprzykrzać życie?
Be friend of yourself.
środa, 9 marca 2016
niedziela, 6 marca 2016
Pozytywne myślenie (Open Minds vol. 6)
Szukanie zalet w różnych sytuacjach jest bardzo ważne, pozwala nam na większe korzystanie z szybko mijającego nam życia. Czy wszędzie da się dostrzec pozytywy? Myślę, że w większości przypadków tak, osobiście doświadczyłem bardzo wielu sytuacji, w których bez pozytywnego nastawienia mógłbym popaść w depresję, lub co gorsza mogłoby się to skończyć uszczerbkiem na moim zdrowiu. Zabawne, kiedyś serio wierzyłem w to, że dana chwila jest albo zła, albo dobra. Prawda jest taka, że nie ważne, co by się stało, wiele rzeczy (jeśli nie wszystkie) ma swoje zalety i wady. Jednak jak być optymistą, skoro sytuacja ma więcej plusów, niż minusów? Oto metody, które mi pomogły.
- Zamieniaj minusy w plusy
Bardzo dużo zależy od naszego punktu widzenia. Jeżeli pokażemy optymiście i pesymiście szklankę z wodą nalaną do jej połowy, to optymista będzie widział półpełną szklankę, natomiast pesymista - półpustą. Przykład znany, ale za to jakże uniwersalny. W taki sposób patrzymy na cały otaczający nas świat, dokonujemy krytyki osób i zdarzeń i oceniamy je dobrze, lub źle. Jeżeli chcesz być szczęśliwy/a, spróbuj w tych złych chwilach zastanowić się: Czy to serio jest takie złe?
- Doceń to, co masz
Wielu z nas zapomina o tym, co posiada, wydaje nam się, że to co mamy już przy nas zostanie, nie szanujemy tego, szukamy nowych powodów do szczęścia. Przecież jesteśmy bogaci w tyle rzeczy, nie każdy jest pełnosprawny, nie każdy ma kochającą rodzinę, chłopaka, lub dziewczynę. Naprawdę świat jest obfity w powody do radości.
- Traktuj porażki jak lekcjeCoś się nie udało, nie poszło po Twojej myśli? To przykre, ale im wcześniej weźmiesz się w garść, tym lepiej. Nie warto się załamywać, co Ci to da? Lepiej przeanalizuj sytuację na chłodno, dojdź do tego, co poszło źle i nie powtarzaj tego błędu w przyszłości. Tak oto zamienisz powód do smutku, w coś, z czego będziesz się śmiał(a) wspominając to. Może nawet będziesz się cieszył(a) z tego, że się to wydarzyło.
Według mnie te 3 metody są najlepsze, jeżeli chcesz zmienić swoje myślenie na bardziej pozytywne. Z pewnością takich sposobów jest więcej, jednak myślę, że te zawierają w sobie wszystko, co jest potrzebne. Napiszcie, co o tym myślicie, chętnie skorzystam też z cennych uwag.
Wpis jest częścią projektu "Open Minds".
Przeczytaj inne wpisy z projektu:
Vol. 1:darquizi.blogspot.com/2016/02/open-minds-vol-1-o-samym-projekcie.html
Vol. 2:darquizi.blogspot.com/2016/02/jestes-zerem-jestes-nikim-open-minds.html
Vol. 3:mylifeismyonlylove.blogspot.com/2016/02/kochaj-blizniego-swego-jak-siebie.html
Vol. 4:darquizi.blogspot.com/2016/02/usmiech-czyli-cos-o-czym-bardzo-wielu.html
Vol. 5:darquizi.blogspot.com/2016/03/programuj-swoje-zycie-sztuka-afirmacji.html?m=1
Śledź nasz projekt na facebook-u:facebook.com/groups/1570221066602189/?fref=ts
Wpis jest częścią projektu "Open Minds".
Przeczytaj inne wpisy z projektu:
Vol. 1:darquizi.blogspot.com/2016/02/open-minds-vol-1-o-samym-projekcie.html
Vol. 2:darquizi.blogspot.com/2016/02/jestes-zerem-jestes-nikim-open-minds.html
Vol. 3:mylifeismyonlylove.blogspot.com/2016/02/kochaj-blizniego-swego-jak-siebie.html
Vol. 4:darquizi.blogspot.com/2016/02/usmiech-czyli-cos-o-czym-bardzo-wielu.html
Vol. 5:darquizi.blogspot.com/2016/03/programuj-swoje-zycie-sztuka-afirmacji.html?m=1
Śledź nasz projekt na facebook-u:facebook.com/groups/1570221066602189/?fref=ts
Subskrybuj:
Posty (Atom)